Zamieszkują ją bowiem zarówno światli mieszkańcy Rio de Janeiro, jak i żyjący w puszczy, polujący na zwierzynę Indianie. W granicach tego państwa znajdują się zarówno zatłoczone miasta, jak i miejsca, gdzie stopa ludzka nie stanęła od lat. Będąc tam można wziąć udział w feerycznym, roztańczonym karnawale, jak również uczestniczyć w pielgrzymce do któregoś z licznie występujących tam sanktuariów maryjnych.
Są także rzeczy wspólne dla całego kraju. Bardzo ciepły klimat, wspaniała przyroda, a przede wszystkim spontaniczni, otwarci, przyjaźni ludzie. Ich gościnność sprawia, że każdy przybysz może się w Brazylii poczuć choć trochę jak u siebie.
Nic zatem dziwnego, że Brazylia przyciąga najróżniejszych ludzi - od zwyczajnych turystów, spędzających czas, wylegując się na wspaniałych, wielokilometrowych plażach i spacerując po nadmorskich deptakach, po podróżników penetrujących pierwotną puszczę.
Tych pierwszych przyciąga głównie Rio de Janeiro. Nic dziwnego. To miasto tętniące życiem niezależnie od pory dnia i roku. Długo można by wymieniać jego atrakcje. Poza najsłynniejszymi - ponad czterokilometrową plażą Copacabaną i największym stadionem świata - Maracaną miasto oferuje wiele innych atrakcji - m. in. główny plac miasta Praca Floriano, gdzie można usłyszeć wykonywaną na żywo przez miejscowych muzyków sambę, napić się gorącej jak piekło i słodkiej jak miłość kawy, Paco Imperial - okazały pałac cesarski pełniący dziś rolę prężnie działającego centrum kultury, Campo de Santana - wspaniały park oszałamiający feerią tropikalnych odcieni zieleni.
Wszystko to widać jak na dłoni ze słynnej Głowy Cukru - trzystumetrowego wzgórza położonego za miastem.
Wulkan energii jakim jest Rio eksploduje raz do roku w karnawale. Te kilka dni w roku stanowią pasmo wybuchów szalonej zabawy. Kluby nocne organizują imprezy kostiumowe. Z ustawionych w parkach i na placach scen płyną dzięki wszelkich gatunków muzyki - od ludowej indiańskiej, przez taneczną latynoską, po rock a la Carlos Santana. Królową tych dni jest jednak gorąca, zmysłowa samba. Kulminacją karnawału jest rywalizacja szkół samby w czasie parady na sambodromo. Każda ze szkół przygotowuje skomplikowany, szalony występ przez kilka miesięcy. Efekty są, trzeba przyznać, olśniewające.
Oczywiście, można też tańczyć samemu. W różnych miejscach Rio amatorskie zespoły bandas prowadzą kolorowe taneczne korowody przy wtórze bębnów i trąbek.
Miłośnikom spokoju polecamy natomiast tropikalny raj - Ilha Granda. Ta wyspa jest oddalona o 150 km od Rio. Na wyspie są trzy rzeczy o których marzy się będąc (zwłaszcza w pracy) w Polsce: plaża, podzwrotnikowy las i... spokój. Na całej wyspie są tylko trzy miejscowości. Plaże Ilha Granda są uważane za j
edne z najpiękniejszych w Brazylii.
Miłośnikom egzotyki polecamy Belem - położoną 120 km od jednego z licznych ujść Amazonki stolicę stanu Para. To tętniące życiem miasto portowe, w przeszłości przyciągające wszelkiej maści awanturników zachowało wiele z klimatu powieści przygodowych. Stanowi też wspaniałą bazę wypadową do wypraw w lasy deszczowe.
Klimat. Kiedy jechać?
Najcieplejsze w Brazylii są nasze miesiące zimowe - grudzień, styczeń i luty. Wtedy też występuje najmniej opadów. To najlepsza pora dla plażowiczów, zwłaszcza jeśli wybierają się na południe kraju, gdzie różnica temperatur w zależności od pory roku jest odczuwalna dla turysty. W miesiącach letnich bowiem temperatury są na terenach położonych na południe od Rio de Janeiro o kilka - kilkanaście stopni niższe (w Sao Paulo średnia temperatura w lipcu i sierpniu wynosi 20°C), możliwe są nawet przygruntowe przymrozki. Ponadto między czerwcem i sierpniem nastaje w całym kraju pora deszczowa. Co prawda, tylko na bezludnych rejonach północnego wschodu przybiera ona postać kilkumiesięcznych ulew, ale dobrze wziąć pod uwagę fakt, że w tym czasie w reszcie Brazylii krótkie, tropikalne deszcze padają co dzień. Dodatkowym argumentem przemawiającym za wybraniem się do Brazylii zimą (a zwłaszcza pod koniec lutego) może być karnawał będący jedną z większych atrakcji turystycznych stolicy kraju - Rio de Janeiro. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w tym czasie miasto to przeżywa prawdziwe oblężenie turystów, o miejscach w hotelach trzeba będzie zatem pomyśleć nieco wcześniej.
Ze względu na mniejsze upały i mniejszą niż w reszcie roku wilgotność powietrza do Amazonii najlepiej się wybrać brazylijską zimą - między lipcem a październikiem.
Nieco krótszy jest najlepszy sezon dla surferów: od czerwca do sierpnia. Windsurferzy mogą cieszyć się dobrymi wiatrami dłużej: od lipca do grudnia.
Kuchnia
Brazylijska kuchnia powinna przypaść do gustu wszystkim amatorom grillowania. Brazylijczycy grillują wszystkie rodzaje mięs: od drobiu po wołowinę. Na ruszt trafiają także warzywa, a nawet owoce, m. in. ananasy. Trzeba przyznać, że Brazylijczycy wykazują się dużą inwencją: mięsa podaje się w wielu rodzajach marynat i sosów o różnorodnych smakach.
Tym, czym dla nas ziemniaki - nieodłącznym elementem obiadu - dla Brazylijczyków są trzy potrawy: arroz (ryz biały), feijao (fasola czarna) i farinha (najbardziej egzotyczna z trójki: mąka z korzeni manioku i kasawy). Trzy te produkty połączone razem stanowią zestaw podstawowy (prato feito). Zawierającą te elementy bardzo popularna potrawą jest feijoada - gulasz z ryżem i fasolą.
Najbardziej aromatyczne i interesujące pod względem smakowym są potrawy wywodzące się z Afryki. Jedną z częściej przyrządzanych i podawanych jest cauru. Składa się z ona z gotowanych warzyw do których dodaje się piżmianu jadalnego (zielone warzywo w kształcie palca, zwykle duszone), cebuli, soli, krewetek i pieprzu malagueta (ostra, aromatyczna odmiana pieprzu). Inną jest vatapa przyrządzana z ryb lub mięczaków, podawana z sosem z pasty maniokowej, orzechów kokosowych i oleju dende.
Chociaż potrawy brazylijskie często doprawiane są pieprzem i papryką, kuchnia tego kraju nie jest tak ostra jak np. meksykańska. Bardziej charakterystyczne jest dla niej upodobanie do słodyczy. Po daniu głównym podaje się wiele rodzajów deserów. jednym z popularniejszych są beijinhos de coco - gałki mleczno-kokosowe. Przyrządza się je z masła, mleka skondensowanego i wiórków kokosowych. Innym słodkim przysmakiem jest brazylijski krem czekoladowy, serwowany z brandy.
Posiłki są zwykle zakrapiane niskoprocentowymi alkoholami. Najbardziej znanym jest capirinha - drink na bazie cachaca. Jest to alkohol z trzciny cukrowej. Dodaje się do niego brązowy cukier i limetki.
Ponoć nie ma nic lepszego na upalne dni od szklanki zimnej capirinhi. Brazylijczycy lubią się też chłodzić piwem, zarówno ciemnym, jak i jasnym. Brazylijskie piwo uważane jest (nie tylko w Brazylii, rzecz jasna) za najlepsze na całym kontynencie. Znawcy chwalą zwłaszcza piwa Antarctica, Brahma i Chopp. Zwłaszcza to ostatnie powinno zadowolić europejskie podniebienia. Ten jasny, beczkowy Pilsner śmiało mógłby konkurować z podobnymi piwami czeskimi i niemieckimi.
Oczywiście, można sięgnąć też po napoje bezalkoholowe. Za narodowy napój uchodzi sok z guarany. Ta zawierająca kofeinę tropikalna jagoda pobudza, odpędza sen, a ponoć stosuje się ją też jako afrodyzjak.
Jeśli jednak guarana nie ożywi wystarczająco mocno, zawsze można ( ba, trzeba nawet) skosztować słynnej brazylijskiej kawy. Nazywana jest ona cafezinho. Parzy się ją o wszystkich porach dnia z wysokokofeinowych gatunków miejscowych kaw. Ten bardzo mocny, czarny jak smoła i osłodzony dużą ilością cukru z trzciny dostępny jest we wszystkich barach, kafejkach i bufetach, a nawet w hotelowych recepcjach.
Wśród kuchni regionalnych na szczególne zainteresowanie zasługuje kuchnia amazońska. Ten region specjalizuje się ze zrozumiałych względów w potrawach z ryb. Tęskniącym za rodzimą kuchnią przypaść może do gustu peixada - ryba gotowana z warzywami w rosole. Nieco bardziej egzotyczna jest peixe a delicia. To ryba smażona na ruszcie razem z bananami i podawana z mlekiem kokosowym. Amatorom nowych, mocnych kulinarnych wrażeń polecamy tacaca. Ta indiańska potrawa podstawowo składa się z suszonych krewetek, pieprzu, jambu i manioku.
Może się w nim znaleźć też wiele innych dodatków które zwykle zostają (i czasem zostać powinny) tajemnicą kucharza.
Tym, czym dla nas ziemniaki - nieodłącznym elementem obiadu - dla Brazylijczyków są trzy potrawy: arroz (ryz biały), feijao (fasola czarna) i farinha (najbardziej egzotyczna z trójki: mąka z korzeni manioku i kasawy). Trzy te produkty połączone razem stanowią zestaw podstawowy (prato feito). Zawierającą te elementy bardzo popularna potrawą jest feijoada - gulasz z ryżem i fasolą.
Najbardziej aromatyczne i interesujące pod względem smakowym są potrawy wywodzące się z Afryki. Jedną z częściej przyrządzanych i podawanych jest cauru. Składa się z ona z gotowanych warzyw do których dodaje się piżmianu jadalnego (zielone warzywo w kształcie palca, zwykle duszone), cebuli, soli, krewetek i pieprzu malagueta (ostra, aromatyczna odmiana pieprzu). Inną jest vatapa przyrządzana z ryb lub mięczaków, podawana z sosem z pasty maniokowej, orzechów kokosowych i oleju dende.
Chociaż potrawy brazylijskie często doprawiane są pieprzem i papryką, kuchnia tego kraju nie jest tak ostra jak np. meksykańska. Bardziej charakterystyczne jest dla niej upodobanie do słodyczy. Po daniu głównym podaje się wiele rodzajów deserów. jednym z popularniejszych są beijinhos de coco - gałki mleczno-kokosowe. Przyrządza się je z masła, mleka skondensowanego i wiórków kokosowych. Innym słodkim przysmakiem jest brazylijski krem czekoladowy, serwowany z brandy.
Posiłki są zwykle zakrapiane niskoprocentowymi alkoholami. Najbardziej znanym jest capirinha - drink na bazie cachaca. Jest to alkohol z trzciny cukrowej. Dodaje się do niego brązowy cukier i limetki.
Ponoć nie ma nic lepszego na upalne dni od szklanki zimnej capirinhi. Brazylijczycy lubią się też chłodzić piwem, zarówno ciemnym, jak i jasnym. Brazylijskie piwo uważane jest (nie tylko w Brazylii, rzecz jasna) za najlepsze na całym kontynencie. Znawcy chwalą zwłaszcza piwa Antarctica, Brahma i Chopp. Zwłaszcza to ostatnie powinno zadowolić europejskie podniebienia. Ten jasny, beczkowy Pilsner śmiało mógłby konkurować z podobnymi piwami czeskimi i niemieckimi.
Oczywiście, można sięgnąć też po napoje bezalkoholowe. Za narodowy napój uchodzi sok z guarany. Ta zawierająca kofeinę tropikalna jagoda pobudza, odpędza sen, a ponoć stosuje się ją też jako afrodyzjak.
Jeśli jednak guarana nie ożywi wystarczająco mocno, zawsze można ( ba, trzeba nawet) skosztować słynnej brazylijskiej kawy. Nazywana jest ona cafezinho. Parzy się ją o wszystkich porach dnia z wysokokofeinowych gatunków miejscowych kaw. Ten bardzo mocny, czarny jak smoła i osłodzony dużą ilością cukru z trzciny dostępny jest we wszystkich barach, kafejkach i bufetach, a nawet w hotelowych recepcjach.
Wśród kuchni regionalnych na szczególne zainteresowanie zasługuje kuchnia amazońska. Ten region specjalizuje się ze zrozumiałych względów w potrawach z ryb. Tęskniącym za rodzimą kuchnią przypaść może do gustu peixada - ryba gotowana z warzywami w rosole. Nieco bardziej egzotyczna jest peixe a delicia. To ryba smażona na ruszcie razem z bananami i podawana z mlekiem kokosowym. Amatorom nowych, mocnych kulinarnych wrażeń polecamy tacaca. Ta indiańska potrawa podstawowo składa się z suszonych krewetek, pieprzu, jambu i manioku.
Może się w nim znaleźć też wiele innych dodatków które zwykle zostają (i czasem zostać powinny) tajemnicą kucharza.
Co zabrać?
Wybierając się do Brazylii w porze deszczowej, należy zabrać ze sobą jakieś okrycia, chroniące przed ulewnymi, tropikalnymi deszczami.
Wyjeżdżając na południe kraju w miesiącach letnich, warto pomyśleć o spakowaniu ubrań chroniących przed chłodami.
Przyda się także wszystko, co pomoże nam znosić tropikalne upału: okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem UV i koniecznie jasne nakrycie głowy.
Niestety, punkty informacji turystycznej rzadko funkcjonują w sposób zadowalający. Przewodnik w plecaku dostarczy nam często wiadomości których nie znajdziemy u odpowiednich urzędników.
Jeśli mamy zamiar używać grzałki czy suszarki, adaptor w stanach północnych będzie nieodzowny. Napięcie w tamtejszych gniazdkach wynosi 110V.
Przydatne będą wszelkie środki chroniące przed komarami - po zmroku potrafią być bardzo dokuczliwe, zwłaszcza na terenach wilgotnych. Zaleca się także zabranie podręcznej apteczki zawierającej plastry i środki odkażające, a także leki łagodzące problemy żołądkowe.
Jeśli nie mamy zamiaru korzystać z gościnności droższych czy częściej uczęszczanych przez turystów hoteli, mamy natomiast zamiar spędzić pobyt w Brazylii w bardziej spartańskich warunkach nieodzownych będzie kilka kolejnych przedmiotów. Najbardziej podstawowe to moskitiera ( zwłaszcza w rejonie Amazonii), hamak (odradzamy spanie na karimacie ze względu na robactwo) i lekki śpiwór. Nieodzowne będą filtry lub tabletki odkażające wodę - są lżejsze i wydajniejsze od przenośnych urządzeń do jej gotowania.
Wyjeżdżając na południe kraju w miesiącach letnich, warto pomyśleć o spakowaniu ubrań chroniących przed chłodami.
Przyda się także wszystko, co pomoże nam znosić tropikalne upału: okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem UV i koniecznie jasne nakrycie głowy.
Niestety, punkty informacji turystycznej rzadko funkcjonują w sposób zadowalający. Przewodnik w plecaku dostarczy nam często wiadomości których nie znajdziemy u odpowiednich urzędników.
Jeśli mamy zamiar używać grzałki czy suszarki, adaptor w stanach północnych będzie nieodzowny. Napięcie w tamtejszych gniazdkach wynosi 110V.
Przydatne będą wszelkie środki chroniące przed komarami - po zmroku potrafią być bardzo dokuczliwe, zwłaszcza na terenach wilgotnych. Zaleca się także zabranie podręcznej apteczki zawierającej plastry i środki odkażające, a także leki łagodzące problemy żołądkowe.
Jeśli nie mamy zamiaru korzystać z gościnności droższych czy częściej uczęszczanych przez turystów hoteli, mamy natomiast zamiar spędzić pobyt w Brazylii w bardziej spartańskich warunkach nieodzownych będzie kilka kolejnych przedmiotów. Najbardziej podstawowe to moskitiera ( zwłaszcza w rejonie Amazonii), hamak (odradzamy spanie na karimacie ze względu na robactwo) i lekki śpiwór. Nieodzowne będą filtry lub tabletki odkażające wodę - są lżejsze i wydajniejsze od przenośnych urządzeń do jej gotowania.
Konsulaty
Ambasada RP
SES - Avenida das Naacoes, Qd. 809 Lote 33
70.423-900 Brasilia-D.F. Caixa Postal 07/0263
tel. (0-055 61) 443-34-38, 242-92-73
fax. 242-85-43
email: embpolon@terra.com.br
www.polonia.org.br
Wydział Konsularny
adres - j.w
email: polkons@zaz.com.br
Konsulat Generalny RP w Sao Paulo
Rua Monte Alegre, 1791 CEP 05014-002, Sao Paulo, SP
tel. (0-05511) 367 -23 - 778
tel.367 - 25-778
fax. (0-05511) 387 - 11 - 921
email: polonia@dialdata.com.br
Konsulat Generalny RP w Rio de Janeiro
Praia de Botafogo 242, 9 andar Rio de Janeiro - RJ - Cep: 22250-040
tel. (0 05521) 2551 - 80 - 88
tel.2551 - 80 - 47
fax. 2552 - 50 - 93
email: konsulatrj@terra.com.br
Konsulat Generalny RP w Kurytybie
Rua Agostinho Leao Junior 234 80.030-110 Curitiba-PR. Brasil CxP. 2366
tel. (0-05541) 264-46-62
fax (0-05541) 264-55-97
email: polconsu@mps.com.br
Konsulat RP w Belo Horizonte
Rua Fernandes Tourinho 718 ap. 1601, CEP: 30.112-902 Belo Horizonte- M.G.
Konsul Honorowy: Jerzy Markiewicz (portugalski, hiszpański, angielski,polski)
tel. (0 -05531) 3282-55 - 69
fax. 3281 6826
email: mgmconpl@cdlnet.com.br
Konsulat RP w Vitorii
Konsul Honorowy: Adam Emil Czartoryski (portugalski, polski)
Rua Lauro Soares Machado, casa 12
Mata do Praia Vitoria E.S - CEP 29025 - 110, Brasil
tel / fax (0.055 27) 3345 - 38 - 02
Konsulat RP w Erechim
Konsul Honorowy: Maria Vanda Krepinski - Groch (portugalski, polski)
Rua Euclides Cunha 114, Erechim - RS, CEP: 89.700-00 Brasil
Tel./Fax. (0-055 54) 321-46-49
email: vandagroch@via-rs.com.br
Konsulat Honorowy RP w Recife
Av. Prof. Jose&dos Anjos, 569 52.110-130 Tamarineira, Recife
Tel. / Fax. (0 - 055 81) 3431 - 0026
email: ztbmorais@hotmail.com
SES - Avenida das Naacoes, Qd. 809 Lote 33
70.423-900 Brasilia-D.F. Caixa Postal 07/0263
tel. (0-055 61) 443-34-38, 242-92-73
fax. 242-85-43
email: embpolon@terra.com.br
www.polonia.org.br
Wydział Konsularny
adres - j.w
email: polkons@zaz.com.br
Konsulat Generalny RP w Sao Paulo
Rua Monte Alegre, 1791 CEP 05014-002, Sao Paulo, SP
tel. (0-05511) 367 -23 - 778
tel.367 - 25-778
fax. (0-05511) 387 - 11 - 921
email: polonia@dialdata.com.br
Konsulat Generalny RP w Rio de Janeiro
Praia de Botafogo 242, 9 andar Rio de Janeiro - RJ - Cep: 22250-040
tel. (0 05521) 2551 - 80 - 88
tel.2551 - 80 - 47
fax. 2552 - 50 - 93
email: konsulatrj@terra.com.br
Konsulat Generalny RP w Kurytybie
Rua Agostinho Leao Junior 234 80.030-110 Curitiba-PR. Brasil CxP. 2366
tel. (0-05541) 264-46-62
fax (0-05541) 264-55-97
email: polconsu@mps.com.br
Konsulat RP w Belo Horizonte
Rua Fernandes Tourinho 718 ap. 1601, CEP: 30.112-902 Belo Horizonte- M.G.
Konsul Honorowy: Jerzy Markiewicz (portugalski, hiszpański, angielski,polski)
tel. (0 -05531) 3282-55 - 69
fax. 3281 6826
email: mgmconpl@cdlnet.com.br
Konsulat RP w Vitorii
Konsul Honorowy: Adam Emil Czartoryski (portugalski, polski)
Rua Lauro Soares Machado, casa 12
Mata do Praia Vitoria E.S - CEP 29025 - 110, Brasil
tel / fax (0.055 27) 3345 - 38 - 02
Konsulat RP w Erechim
Konsul Honorowy: Maria Vanda Krepinski - Groch (portugalski, polski)
Rua Euclides Cunha 114, Erechim - RS, CEP: 89.700-00 Brasil
Tel./Fax. (0-055 54) 321-46-49
email: vandagroch@via-rs.com.br
Konsulat Honorowy RP w Recife
Av. Prof. Jose&dos Anjos, 569 52.110-130 Tamarineira, Recife
Tel. / Fax. (0 - 055 81) 3431 - 0026
email: ztbmorais@hotmail.com
Bezpieczeństwo
Zagrożenie kradzieżą jest duże. Napady rabunkowe, także z bronią w ręku, nie należą do rzadkości.
Cenniejsze rzeczy należy zdeponować w hotelowym sejfie i unikać mniej uczęszczanych przez turystów miejsc. Niebezpieczne są zwłaszcza publiczne plaże. Najgorszą sławę mają te w okolicach Rio i w północnej części kraju.
W miarę możliwości należy się trzymać strzeżonych plaż, znajdujących się często przy hotelach.
Lepiej także omijać slumsy - dzielnice biedoty zwane w Brazylii favelami. przestępczość w favelach jest bardzo duża, a pieniądze i wartościowe przedmioty stanowią bardzo łakomy kąsek.
Nie należy podróżować autostopem. Poruszając się po kraju pociągiem lub autobusem lepiej ostrożnie zawierać nowe znajomości. Współpasażer może okazać się rabusiem, a z pozoru miły poczęstunek może zawierać środki usypiające lub narkotyki.
Aby uniknąć napadu nie wolno odbywać samotnych eskapad po bocznych uliczkach i starać się wtopić w tłum.
Bezwzględnie należy się wystrzegać wszelkich kontaktów z narkotykami. Ich posiadanie, wwóz i wywóz są surowo karane, niezależnie od narodowości zatrzymywanego. Zdarza się, że osoby rozprawadzające narkotyki donoszą dla pieniędzy na policję. Nie wolno też brać żadnych pakunków przed przekroczeniem granicy. Mogą one zawierać narkotyki lub inne przedmioty, których przewóz jest nielegalny.
W większych ośrodkach Brazylii działa policja turystyczna, której zadaniem jest pomaganie obcokrajowcom - Deatur.
Doradza się zachowanie ostrożności w nawiązywaniu kontaktów seksualnych, bowiem odsetek zachorowań na AIDS jest w Brazylii dość wysoki.
Poza miastami należy uważać na jadowite węże - unikać wysokich traw i zarośli. Niektóre gatunki występują także w środowisku zmienionym przez człowieka, np. na polach uprawnych i plantacjach. Dość pospolitym w północnej części kraju i bardzo agresywnym wężem jest kajsaka. Jej jad zabija w rocznie w Ameryce Południowej ok 2000 osób. To około dwumetrowy, pokryty ciemnymi, trójkątnymi plamami o jasnej obwódce gad. W żadnym wypadku nie wolno się do niego zbliżać.
Odradza się też samotne zapuszczanie w puszczę. Niebezpieczeństwem są nie tylko drapieżne koty - jaguary, ale także jadowite bezkręgowce ( na przykład przypominające rodzime wije skolopendry) a nawet płazy, takie jak lisciołaz - 2 - 3 centymetrowa niebieska żaba, której jad przenika przez skórę i poraża układ nerwowy.
Tak jak w większości krajów tropikalnych, w Brazylii nie należy pic nieprzegotowanej wody, zaufać można tylko butelkowanej. Zaleca się zwracanie uwagi na warunki, w jakich przygotowywane jest jedzenie. W brazylijskim klimacie żywność psuje się łatwo.
Cenniejsze rzeczy należy zdeponować w hotelowym sejfie i unikać mniej uczęszczanych przez turystów miejsc. Niebezpieczne są zwłaszcza publiczne plaże. Najgorszą sławę mają te w okolicach Rio i w północnej części kraju.
W miarę możliwości należy się trzymać strzeżonych plaż, znajdujących się często przy hotelach.
Lepiej także omijać slumsy - dzielnice biedoty zwane w Brazylii favelami. przestępczość w favelach jest bardzo duża, a pieniądze i wartościowe przedmioty stanowią bardzo łakomy kąsek.
Nie należy podróżować autostopem. Poruszając się po kraju pociągiem lub autobusem lepiej ostrożnie zawierać nowe znajomości. Współpasażer może okazać się rabusiem, a z pozoru miły poczęstunek może zawierać środki usypiające lub narkotyki.
Aby uniknąć napadu nie wolno odbywać samotnych eskapad po bocznych uliczkach i starać się wtopić w tłum.
Bezwzględnie należy się wystrzegać wszelkich kontaktów z narkotykami. Ich posiadanie, wwóz i wywóz są surowo karane, niezależnie od narodowości zatrzymywanego. Zdarza się, że osoby rozprawadzające narkotyki donoszą dla pieniędzy na policję. Nie wolno też brać żadnych pakunków przed przekroczeniem granicy. Mogą one zawierać narkotyki lub inne przedmioty, których przewóz jest nielegalny.
W większych ośrodkach Brazylii działa policja turystyczna, której zadaniem jest pomaganie obcokrajowcom - Deatur.
Doradza się zachowanie ostrożności w nawiązywaniu kontaktów seksualnych, bowiem odsetek zachorowań na AIDS jest w Brazylii dość wysoki.
Poza miastami należy uważać na jadowite węże - unikać wysokich traw i zarośli. Niektóre gatunki występują także w środowisku zmienionym przez człowieka, np. na polach uprawnych i plantacjach. Dość pospolitym w północnej części kraju i bardzo agresywnym wężem jest kajsaka. Jej jad zabija w rocznie w Ameryce Południowej ok 2000 osób. To około dwumetrowy, pokryty ciemnymi, trójkątnymi plamami o jasnej obwódce gad. W żadnym wypadku nie wolno się do niego zbliżać.
Odradza się też samotne zapuszczanie w puszczę. Niebezpieczeństwem są nie tylko drapieżne koty - jaguary, ale także jadowite bezkręgowce ( na przykład przypominające rodzime wije skolopendry) a nawet płazy, takie jak lisciołaz - 2 - 3 centymetrowa niebieska żaba, której jad przenika przez skórę i poraża układ nerwowy.
Tak jak w większości krajów tropikalnych, w Brazylii nie należy pic nieprzegotowanej wody, zaufać można tylko butelkowanej. Zaleca się zwracanie uwagi na warunki, w jakich przygotowywane jest jedzenie. W brazylijskim klimacie żywność psuje się łatwo.
Wizy
Obywatele polscy przybywający do Brazylii w celu turystycznym i/lub biznesowym mają prawo do 90-dniowego pobytu bezwizowego w okresie 6 miesięcy.
Paszporty
Paszport musi być ważny minimum 180 dni od dnia przekroczenia granicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz